POWRÓT DO DZIENNIKA

Zimowy obóz sportowo-terapeutyczny w Piwnicznej-Zdroju

08 kwietnia 2023

Jesteśmy po zimowym obozie terapeutyczno-sportowym dla młodzieży z placówek opiekuńczo-wychowawczych z Supraśla, Białowieży i Krasnego. Bycie na obozie all time z podopiecznymi to fantastyczny moment poznawania ich w różnych sytuacjach. To był intensywny tydzień zimowisk, m.in. z warsztatami psychologicznymi oraz Akademią Młodych Finansistów.

Wyjazd w góry w trakcie ferii zimowych to zawsze dobra przygoda, która pomaga budować relacje. Gdy z mroźnej pogody wejdziemy do hotelu, to ogrzewamy się w emocjach grupy. Pogoda zdaje się sprzyjać tworzeniu więzi – im niżej słupek rtęci w termometrze, tym silniejsze poczucie wspólnoty i atmosfera zaufania w azylu.

Warsztat do warsztatu, a będzie kokosza

Obóz to przede wszystkim szansa na rozwój osobisty i indywidualną pracę z młodzieżą. Mieszanka charakterów i osobowości tylko utwierdza w przekonaniu, że wsparcie idzie we właściwym kierunku. Mamy do czynienia z pięknymi młodymi ludźmi – ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami – którzy idą w życiu pod trochę wyższą górę niż ich rówieśnicy. Dlatego nie zaszkodzi, jeśli czasem podeprą się na fundacyjnym ramieniu.

Na pewno pomocą sięgającą do głębokich problemów były warsztaty psychologiczne. Początkowo spotkały się z chłodnym przyjęciem ze strony uczestników. Nic dziwnego, w końcu unikanie bólu to podstawowy odruch, sprawdzający się na równi dla psyche i somy. To praca do wykonania – i jak każda praca musi dokonywać się na drodze wytężonego wysiłku. Jak przy dobrze ulokowanej inwestycji, także tutaj koszty na starcie procentują dodatnim kapitałem emocjonalnym. Nie tylko nauczyliśmy się bliżej przypatrywać własnym uczuciom i robić porządek we własnym wnętrzu, ale także rozpoznawać oraz zarządzać złością w sposób konstruktywny. W rezultacie nie tylko wzrosła asertywność uczestników, ale jeszcze bardziej się zaprzyjaźnili: wewnątrz grupy i sami ze sobą.

Pogoda zdaje się sprzyjać tworzeniu więzi – im niżej słupek rtęci w termometrze, tym silniejsze poczucie wspólnoty i atmosfera zaufania w azylu.

Emocje zostały wyzwolone nie tylko podczas introspektywnych poszukiwań, ale także w dyskusji o finansach. Pieniądz zawsze kręci kołowrotkiem oczekiwań, marzeń i ambicji – również w pozytywnym sensie. Dla nas przeprowadzenie warsztatów w ramach Akademii Młodych Finansistów oraz jednostki projektowej Junior Project Manager to niezwykle ważne wsparcie misji fundacji: dostarczanie młodzieży narzędzi do samodzielności. Dzięki wspólnym wysiłkom podopieczni zyskali kwalifikacje zawodowe, umiejętność oszczędzania (lub szerzej – zarządzania budżetem) oraz przygotowywali się do odpowiedzialnej dorosłości. Tematy niektórych szkoleń, pozwalające lepiej zrozumieć instrumenty finansowe (kredyty, negocjacje z bankami) lub motywować do pracy na własną konsumpcję, przydałyby się z pewnością także niejednemu dorosłemu.

Jak przenosić góry?

Wiara w siebie (wymieszana w odpowiednich proporcjach z odpowiedzialnością) pozwala przenosić Pieniny. Obóz w Piwnicznej-Zdroju to w końcu także wyzwania sportowe! W ciągu tygodnia zaliczyliśmy wycieczki piesze (no, właściwie to pieszo-wyciągowe) na Jaworzynę oraz do Wązwozu Homole. Nie obyło się bez motoryzacyjnych trudności typowych dla zimy w górach (ledwie odkopaliśmy naszego busa). Poza tym mieliśmy okazję pozjeżdżać na nartach oraz wprawiać się w łyżwiarstwie. Szczególnie ta druga dyscyplina miała swój wymiar integracyjny, kiedy przełamywać strach uczyli się także dorośli – przy wsparciu całej grupy. Organizowanie olimpiady zimowej we własnym gronie to unikatowa szansa na wyzwania niedostępne naszej codzienności. Ruszyć slalomem wzdłuż stoku – takie wspomnienie będzie owiewało nasze poranki w szkole i pracy jeszcze przez długi czas.

Poza tym mieliśmy okazję uczestniczyć w wydarzeniach o charakterze integracyjnym i rozrywkowym – już w ogrzewanych czterech ścianach. Wśród zajęć znalazło się miejsce dla warsztatów z wypieku pizzy. Natomiast sportowych wrażeń w kostiumach kąpielowych zamiast kombinezonów narciarskich dostarczyły też wizyty na basenie.

Mamy do czynienia z pięknymi młodymi ludźmi – ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami – którzy idą w życiu pod trochę wyższą górę niż ich rówieśnicy.

Za nami tydzień pełen prostodusznych jakości. Bo jak zapamiętamy wyjazd do Piwnicznej-Zdroju? Zanim przypomnimy sobie szczegóły zarządzania czy negocjacji finansowych, to wspomnimy śmieszne sytuacje i ducha zgranej grupy. Było sympatycznie, zbudowaliśmy świetną atmosferę wzajemnej życzliwości. Mimo srogiej zimy, wytworzyliśmy mnóstwo ciepła [emocjonalnego].

Dziś, po obozie, działamy nad kontynuacją wypracowanych ścieżek, proponując indywidualne wsparcie (np. psychoterapię lub stypendia). W obozie wzięło udział 17 podopiecznych. Najpewniej spotkamy się wszyscy znów na interdyscyplinarnym obozie letnim!

Zacznij dobrą korespondencję!

Zapisując się do newslettera wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Fundację dobrych inicjatyw w celu realizacji usługi newsletter zgodnie z Polityką Prywatności.